Kurs zdrowia, cud uzdrawiania i rozkosze kulinarne w Czechach: „Nie mocą i nie siłą, ale moim duchem”

Kurs zdrowia, cud uzdrawiania i rozkosze kulinarne w Czechach: „Nie mocą i nie siłą, ale moim duchem”

W drodze do Boga. Heidi Kohl

Czas czytania: 8 minut

Cudowne, błogosławione tygodnie za mną. Naprawdę trudno mi je opisać w ich głębi i intensywności. Ale chcę się z tobą podzielić i spróbować.

Po służbie w Bogenhofen przyszedł czas na ponowne przygotowanie się i spakowanie, a przede wszystkim zebranie wielu przyborów na lekcję. Jednak zacząłem to robić już w styczniu i lutym, ponieważ znałem harmonogram.

Teraz zacząłem wszystko kontrolować i organizować. Na szczęście odwiedziła mnie siostra, która planowała pojechać ze mną do Czech i pomogła mi wykonać najważniejsze prace w domu, na podwórku iw ogrodzie. Ta pomoc była dla mnie ważna, ponieważ podczas rozgrzewki doznałem kontuzji nogi. Ciężki, półmetrowy kawałek drewna wypadł mi z ręki, potem na drugi kawałek drewna, który podskoczył iz całą siłą uderzył mnie w nogę – trzy dni przed wyjazdem do Czech. Krwawiło obficie i musiałam założyć bandaż uciskowy. Dzięki Bogu miałem dość bandaży w domu.

Ponieważ Bóg już wszystko wie z góry, zadbał również o to, żebym nie musiał prowadzić samochodu i mógł odpocząć na miejscu pasażera. Moja droga siostra w wierze doprowadziła nas bezpiecznie do Czech. Samochód był wypełniony po sam sufit dwiema walizkami, pudłami i materiałami dydaktycznymi.

Potem wszystko trzeba było rozpakować i posortować. Podczas trzech tygodni treningów uderzyła w nas rażąca fala chłodu minus 8 stopni, co utrudniło nam wszystkim życie. Bóg zatroszczył się ponownie: kursantka dała mi koc elektryczny. Przyniosła je specjalnie dla mnie.

Trzy tygodnie praktyki z głębokim nabożeństwem

W tym roku prawie 30 rodzeństwa ukończyło szkolenie jako misjonarze zdrowia. To był wzruszający moment, kiedy mogłem przekazać świadectwa i kiedy przyprowadziliśmy każdego z osobna do Pana w modlitwie i prosiliśmy o błogosławieństwo podczas godziny konsekracji. Każdy uczestnik musiał oddać wszystkie pytania egzaminacyjne i portret rośliny, odprawić nabożeństwo i opisać obraz kliniczny. Wszyscy byliśmy zdumieni wysiłkiem uczestników iw szczególny sposób rozpoznaliśmy działanie Ducha Świętego. Zdjęcia kliniczne zostały opracowane wzorcowo.

Nabożeństwa często miały niewiarygodną głębię, która nas zadziwiała. Wszyscy moglibyśmy się tego nauczyć. Nauczyliśmy się z tekstów biblijnych, jak ważne jest wychwalanie i uwielbienie, i studiowaliśmy teksty z Psalmów i 2 Kronik 20. Niestety, zwykle przychodzimy do Pana tylko z naszymi prośbami i skargami, a zapominamy o dziękczynieniu, uwielbieniu i uwielbieniu. Możemy więc z góry podziękować mu za pomoc i otrzymać niesamowitą moc wiary. Często też możemy na własne oczy zobaczyć, jak interweniuje Pan. W ten sposób może rozpocząć się zupełnie nowy sposób modlitwy, aby trudności nie były już postrzegane jako przytłaczająca góra.

Inne nabożeństwo dotyczyło powyższego fragmentu pisma Zachariasza i głupich dziewic z Mateusza 25, którym brakowało zapasu oliwy. Co masz na myśli? Więc ten obraz drzew oliwnych z Zachariasza i wypływającej oliwy został nam zilustrowany. Jak pozyskujemy olej? Ponieważ dzieło Boga nie zostanie ukończone przez armię lub moc, ale przez Jego Ducha, pragniemy odkryć tę tajemnicę. Z jednej strony mamy drzewa oliwne, z których płynie oliwa, az drugiej strony brak oliwy od głupich dziewic. Jak zdobyć ten olej, który jest symbolem Ducha Świętego. Potrzebujemy oliwy, Ducha Świętego, ale także Jego Słowa, które ożywa przez Ducha Świętego i zmienia nasz charakter. Mamy możliwość jedzenia oliwek i wysysania oliwy podczas jedzenia lub możemy zbierać duże ilości oliwek i tłoczyć je w oleju, aby mieć wystarczające zapasy na czas potrzeby. W ten sposób powinniśmy studiować Słowo Boże: codziennie wchłaniać Słowo Boże, aby zachować siłę duchową, ale także kopać głębiej i studiować, aby gromadzić zapasy. Jeśli tego nie zrobimy, pozostaniemy w stanie Laodycei i zaśniemy. Kiedy o północy rozlegnie się wołanie: „Oto pan młody nadchodzi!”, głupcy muszą wtedy zdać sobie sprawę, że ich lampy gasną, ponieważ brakuje im zapasu oliwy. Niech Bóg da nam łaskę, abyśmy wytrwali w słowie i wykorzystywali każdą okazję do studiowania, ale także do wprowadzania w życie tego, co przeczytaliśmy.

Pomyśl, jak by to było, gdybym utrzymywał się tylko z filmów z YouTube? Jeśli nastąpi nagła awaria i zabraknie prądu, możemy być jak głupie dziewice, które muszą zdać sobie sprawę, że czegoś im brakuje. Pan powie im: »Nie znam was«. Tak, czas przygotowania na powrót Jezusa jest teraz. Jeśli nie studiujemy Słowa Bożego codziennie, stajemy się słabi i albo popadamy w grzech, albo tracimy wiarę, albo padamy ofiarą oszustw szatana.

Ponieważ w obiegu jest wielu fałszywych Chrystusów i fałszywych ewangelii. Wierzy się, że tylko łaska go ocali i nic mu się nie stanie, przy ciągłym łamaniu przykazań Bożych. Drugi wierzy, że dobre uczynki go ocalą i czuje się całkowicie bezpieczny. Następnie jest przekonanie o uczuciach, które jest całkowicie zależne od tego, czy czuję się dobrze, czy nie. Ale prawdziwa wiara opiera się na Piśmie Świętym, jest posłuszna słowu i prawu Bożemu i rodzi akty miłości. Nie własną siłą, ale zamieszkującym w tobie Chrystusem i napełnieniem Duchem Świętym.

Jezus uzdrawia do dziś

To wielka radość widzieć, jak Bóg posługuje się naszymi medycznymi misjonarzami. Prawie wszystkie siostry doświadczają wokół siebie niesamowitych rzeczy. Na przykład, chciałbym podzielić się tym, jak ojciec mojej siostry został uzdrowiony z raka ucha w ciągu zaledwie kilku tygodni. Modlitwy były za niego intensywne, ale podjęto również środki za pomocą naturalnych środków. Guzek zmniejszał się z dnia na dzień i już po kilku tygodniach całkowicie zniknął. Co zrobiono oprócz modlitwy? Pastę z chlorelli nakładano na wrzód i odnawiano w kółko. Tabletki chlorelli i sproszkowany sok z trawy jęczmiennej były również przyjmowane wewnętrznie.

aplikacje i dni postu

Podczas tygodnia ćwiczeń studenci nauczyli się, jak realizować plan postu i pościli przez jeden dzień na świeżo wyciskanych sokach, przez jeden dzień jedli tylko surowe jedzenie i stosowali schemat oczyszczania z lewatywami i solami Glaubera. W ramach aplikacji wypocenia uczestnicy poznali rosyjską łaźnię parową oraz sposób przeprowadzania nacierania solnego i okładu na wątrobę podczas detoksykacji. Zwieńczeniem tygodnia ćwiczeń była produkcja maści i mydła. Każdy wrócił do domu z próbkami. Oczywiście nie mogło zabraknąć masażu. Codziennie ciężko trenował.

Bufety z surową żywnością, uczta dla oczu

Jak zawsze doświadczyliśmy super klasowych bufetów. Odżywianie wegańskie to świetna zabawa! Kiedy siostra właśnie obchodziła swoje 50. urodziny w dniu surowego jedzenia, powstał wspaniały tort z surowym jedzeniem z bufetem z surowym jedzeniem.

Niech więc Pan nadal udziela łaski, aby wielu było wyposażonych do służby człowiekowi i wielu znalazło Pana dzięki temu. Jeśli nie zasiejemy teraz, nie będziemy mogli żąć podczas późnego deszczu.

Życzę obfitych Bożych błogosławieństw i radości w Panu, z pozdrowieniami

Twoja Heidi

Kontynuacja: Odwaga dla public relations: z izby na salę

Powrót do części 1: Praca jako pomocnik uchodźców: W Austrii na froncie

Okólnik nr 94 z dnia 17 kwietnia 2023 r., HOFFNUNGSFULL LEBEN, warsztat zielarski i kulinarny, szkoła zdrowia, 8933 St. Gallen, Steinberg 54, heidi.kohl@gmx.at , hoffnungsvoll-leben.at, kom.: +43 664 3944733

Schreibe einen Kommentar

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wyrażam zgodę na przechowywanie i przetwarzanie moich danych zgodnie z EU-DSGVO i akceptuję warunki ochrony danych.