Przypowieść o zagubionej owcy: motto każdego gospodarstwa domowego

Przypowieść o zagubionej owcy: motto każdego gospodarstwa domowego
Adobe Stock — Marina

Bądź też dobrym pasterzem. Ellen White

Przypowieść o zagubionej owcy byłaby dobrą ćmą dla każdego gospodarstwa domowego. Boski pasterz zostawia 99 owiec i szuka zabłąkanych owiec na pustyni. Są tu zarośla, bagna i niebezpieczne szczeliny. Pasterz wie: w takich miejscach owce potrzebują pomocy przyjaciela. Jeśli usłyszy w oddali swoje beczenie, zaakceptuje każdą trudność w ratowaniu zagubionej owcy. Kiedy w końcu go znajduje, nie robi mu wyrzutów, ale cieszy się, że znalazł go żywego. Pewną, a zarazem łagodną ręką uwalnia ją z cierni lub z bagna; ostrożnie podnosi go na ramiona i przenosi z powrotem do stada. Czysty, bezgrzeszny Odkupiciel nosi grzeszne, brudne owce.

Grzesznik niesie nieczystą owcę; ale jego brzemię jest tak cenne, że raduje się i śpiewa: „Znalazłem moją zagubioną owcę” (Łk 15,6:XNUMX) Każdy może sobie uświadomić, że sam został niesiony na ramionach Mesjasza w ten sposób. Nikt nie ma prawa do apodyktycznego, obłudnego, krytycznego ducha. Ani jedna owca nigdy nie pojawiłaby się w owczarni, gdyby pasterz mozolnie jej nie szukał na pustyni. Nawet jedna zagubiona owca budziła współczucie pasterza i kazała mu wyruszyć na poszukiwanie.

Ten pyłek, który nazywa się planetą Ziemia, był sceną, w której Syn Boży stał się człowiekiem i cierpiał. Mesjasz nie przyszedł do nieupadłego świata, ale do tego przeklętego świata. Perspektywy nie były różowe, ale bardzo ponure. Ale „On sam nie zgaśnie ani nie skruszy się, dopóki nie utrwali sprawiedliwości na ziemi” (Izajasz 42,4:15,6). Wyobraźmy sobie wielką radość pasterza, gdy przywrócił to, co zginęło. Woła do swoich sąsiadów: „Radujcie się ze mną; bo znalazłem moją zagubioną owcę.« (Łk XNUMX:XNUMX) Całe niebo łączy się w radosnym okrzyku. Radość z ocalonych wyraża sam ojciec śpiewem. Jakaż święta ekstaza radości jest pokazana w tej przypowieści! Możemy dzielić się tą radością.

Pamiętając o tym przykładzie, czy podążasz w tym samym kierunku, co ci, którzy chcą ocalić zgubionych? Czy jesteście współpracownikami Mesjasza? Czy potrafisz znieść dla Niego cierpienia, ofiary i próby? Jest wystarczająco dużo okazji, by czynić dobro młodym i błądzącym. Jeśli widzisz kogoś, kto swoimi słowami lub postawą wskazuje, że jest oddzielony od Boga, nie obwiniaj go. Twoim zadaniem nie jest osądzanie go, ale bycie przy nim i pomaganie mu. Pamiętajcie o pokorze Mesjasza, jego łagodności i pokorze, i postępujcie jak on, z sercem pełnym świętej miłości. „W owym dniu, mówi Pan, będę Bogiem wszystkich rodzin izraelskich, a one będą moim ludem. Tak mówi Pan: Naród, który umknął przed mieczem, znalazł łaskę na pustyni; Izrael udaje się na spoczynek. Pan ukazał mi się z daleka: Zawsze cię kochałem, dlatego pociągnąłem cię z czystej życzliwości” (Jeremiasza 31,1:3-XNUMX).

Możemy zachowywać się jak Mesjasz tylko wtedy, gdy sami jesteśmy ukrzyżowani: bolesna śmierć, ale także życie, życie dla duszy. „Bo tak mówi Najwyższy i Wywyższony, który mieszka na wieki, którego imię jest święte: Mieszkam na wysokościach i w miejscu świętym, i z duchem skruszonym i pokornym, aby pokrzepić ducha pokornych i serca pokornych skruszonych” (Izajasza 57,15:XNUMX).

Aus: Świadectwa dla Kościoła 6, 124-125

Schreibe einen Kommentar

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wyrażam zgodę na przechowywanie i przetwarzanie moich danych zgodnie z EU-DSGVO i akceptuję warunki ochrony danych.